Koniec sezonu
Dr Jekyll & Mr Hyde,
tym stwierdzeniem można opisać mijający sezon, gdzie Jekyll to jesień a Hyde to wiosna.
Dwie zgoła inne od siebie rundy, gdzie ta druga natchnęła optymizmem kibiców Gwardii.
W sezonie Gwardia zanotowała 9 zwycięstw (6 na wiosnę), 2 remisy i 6 porażek (3 na wiosnę), kolekcjonując 29 punktów.
Bilans bramkowy zamknął się w przedziale dodatnim, 57-45 (+12) - przeciętnie. Biorąc pod uwagę że nasza optymalna linia obrony Drewniak-Sejbuk-Jankowski-Cieślak zagrała ze sobą raptem 2 mecze....Słabo. Biorąc pod uwagę że nasza formacja ofensywna mogła strzelić DUŻO więcej bramek... Słabo.
Niewątpliwie optymizmem napawają mecze z UKS Ołtarzew (4:2) i Grom II (3:2 - awans z 2 miejsca) w których potrafiliśmy odmienić losy spotkania tak martwią porażki na własne życzenie, Piast II (x2), Milan II, wygrany remis z Ołtarzewem i ciut za duża porażka z Ursusem II.
Zdecydowanie trzeba poprawić grę obronną i stałe fragmenty ale do tego potrzebni są ludzie na treningu i boisko, które nie będzie nam przeszkadzać swoimi dziurami i pokrzywami...
Miejmy nadzieje że nadchodzący sezon będzie przełomowy. Ja w to wierze!
Przeciwnika w łeb!
CG
Komentarze